Aleksandra Michalska

Mam na imię Ola i choć od dziecka kochałam zwierzęta i bardzo chciałam mieć własnego psa, los tak się potoczył, że dopiero w dorosłym życiu spełniłam to marzenie.

Adopcja czarnej Trufelki zmieniła wszystko. Pojawiło się sporo problemów związanych z jej wychowaniem, które spowodowały że szukałam różnych rozwiązań i odpowiedzi na pojawiające się w mojej głowie pytania. Moja dociekliwość i chęć zrozumienia własnego psa, spowodowały że ukończyłam roczne studia podyplomowe – Behawiorystka zwierząt towarzyszących, a potem kurs trenerski w Psim ekspercie. Gdzieś po drodze, im bardziej zagłębiałam się w psim temacie, pojawiło się marzenie by połączyć tę pasję z pracą, żebym mogła poświęcać temu jeszcze więcej czasu. Niedawno do naszej rodziny dołączyła Chałeczka – owczarek australijski. Od tego czasu obie są moimi najlepszymi nauczycielkami, dostarczają całą masę radości i jeszcze więcej wyzwań.

W psach najbardziej fascynuje mnie to, że są… psami!  Że robią te swoje psie rzeczy, mają swój świat zapachów, że potrafią się pięknie komunikować – nie tylko z przedstawicielami swojego gatunku, ale też z nami.

Chciałabym, żeby opiekunowie psów potrafili zobaczyć w tym psie znacznie więcej niż tylko  psa. One przecież tak jak my, odczuwają przeróżne emocje, mają swoje upodobania, różne charaktery i osobowości. Ale z drugiej strony – ludzie powinni w psach zawsze widzieć tego właśnie psa, który ma swoje potrzeby, zupełnie różne od naszych.

Myślę, że najpiękniejszą relację możemy zbudować z psem, kiedy znajdziemy złoty środek pomiędzy „tylko” psem, a istotą która czuje, ma emocje i komunikuje się z nami na wiele sposobów. Właśnie to chciałabym przekazywać opiekunom i pomagać w budowaniu pomiędzy nimi, a psem tej nici porozumienia, tworzeniu relacji opartej na zrozumieniu, wzajemnym szacunku i zaufaniu.