Lęk separacyjny występuje u ludzi, u psów, u kotów….W przeżywaniu lęku separacyjnego psy są bardzo podobne do dzieci. Początkowo bardzo głośno wołają mamę, tatę, o to aby powrócili, ponieważ całe ciało i myśli dają informację o tym, że nie przetrwają bez bliskiej osoby. Płaczą głośno, szczekają mocno, wyją- doświadczając jednocześnie bólu fizycznego, na EEG obserwujemy ośrodki bólu aktywne w mózgu😔 To instynkt przetrwania tak działa u społecznych zwierząt, ponieważ to prawda, że na wczesnym etapie życia nie przetrwamy bez opiekunów.

Kolejna odsłoną lęku separacyjnego może być wycofanie się, odcięcie się od rzeczywistości. Kiedy porzucona istota (rzucona w swoim odczuciu, niekoniecznie w realności) zorientuje się, że bezskuteczne jest wołanie o pomoc- może zamilknąć, znieruchomieć…Może wówczas „wyciszyć” swoich funkcje fizjologiczne, tak aby przetrwać w sytuacji osamotnienia, tak aby drapieżnik nie dostrzegł, nie upolował….. Takie zachowanie jest bardzo kosztowne z punktu widzenia organizmu, może prowadzić do późniejszych chorób psychicznych i fizycznych.
Jak pomagać? Trochę na odwrót niż większość opiekunów, a nawet specjalistów postępuje. Jest kilka składowych:

Bezpieczny styl przywiązania- charakteryzuje relację, w której opiekun
pełni funkcję bezpiecznej bazy, w której dziecko/pies zawsze, niezależnie od
pory dnia, stopnia zmęczenia opiekuna -znajdzie ukojenie.
-Nasycenie się bliskością buduje osobiste poczucie bezpieczeństwa.
– Budowanie bezpiecznej bazy, tzw. niani, gdzie można się wyciszyć bez obecności opiekuna. Najnowsze badania mówią, że to raczej nie jest klatka kennelowa, tylko przestrzeń nasycona opiekunami, np. kanapa.
– Trening odwrażliwiania- tutaj ważne są szczegóły i dobry plan pracy. Pies ma się nie stresować na żadnym etapie naszego wychodzenia z domu. Robimy krótkie sesję treningowe i cieszymy się z mikro postępów.
– Nauka relaksacji, samoregulacji w pozycji statycznej, czyli bez wyjadania z zabawek interaktywnych.
– Zadbanie o zabawę, bo wpływa na neuroplastyczność mózgu.
– Zadbanie o swobodną eksplorację, bo wpływa na poczucie pewności siebie.
– Zadbanie o dobrostan psa, właściwie od tego trzeba zacząć.

Ignorowanie psa wtedy, kiedy prosi o wsparcie czy o kontakt, nie jest dobrym pomysłem. Wspieranie go i pocieszenie- ale mądre- nasyci psa, bo zbuduje w sobie przekonanie, że istnieje bezpieczna baza, a z czasem- wewnętrzna bezpieczna baza. I właśnie regularne doświadczanie bezpiecznej bazy (wspierający opiekun, miłe i spokojne miejsce do życia) sprawi, że będzie mógł również przebywać sam.
O zaburzeniach lękowych mówimy wówczas, gdy obserwowany lęk jest bardziej
intensywny od codziennego, naturalnego, utrzymuje się długo (np. zamiast ustąpić po
stresującej, trudnej sytuacji, trwa miesiącami) i przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu.
Objawy lęku przejawiają się nie tylko w zachowaniu, ale również w jego myślach i ciele.
Zaburzeniu towarzyszą liczne dolegliwości somatyczne – bóle brzucha, głowy, często występujące biegunki, wymioty, nudności, zawroty głowy, a nawet omdlenia.
Jeśli mamy do czynienia z lękiem separacyjnym, koniecznie jest:
OGÓLNY PLAN DZIAŁANIA
- wykluczenie problemów zdrowotnych (warto wykonać na pewno: badanie moczu, kału, krew, profil tarczycowy)
- ocena i ustabilizowanie nastroju psa
- ustalenie przyczyny problemu i ocena emocji psa, w oparciu o wywiad, obserwację oraz analizę nagrań.
- zaspokojenie potrzeb psa: sen, eksploracja, zachowania łowieckie, kontakt społeczny
- projektowanie psiej Niani-bańki socjalnej, przestrzeni, która będzie bezpieczna i przyjemna dla psa.
- ustalenie jasnej i przewidywanej dla psa rutyny dnia.
- stopniowe odwrażliwianie wychodzenia z domu.
- Stworzenie protokołu odwrażliwiania na podstawie nagrania.
- trening w oparciu o protokół i obserwację psa.
- stopniowe wydłużanie czasu pozostawania psa w samotności tak aby nie przekroczyć progu reakcji.
- wsparcie opiekuna, wspólne przedyskutowanie możliwych scenariuszy, uświadomienie potrzeby zadbania o siebie przy jednoczesnym kontynuowaniu terapii (np. w zależności od możliwości, ustalenie dni, godzin w których ktoś zostaje z psem, oddajemy psa do kogoś tak aby można było spokojnie załatwić swoje sprawy, wyjść na zakupy itd.).
- ustalenie strategi wspierania psa po nieumyślnym przekroczeniu progu reakcji psa.
Ocena powodzenia terapii zależy między innymi od tego:
- Jaka jest historia psa,
- Jak długo trwa problem,
- Jaka jest intensywność zachowań problemowych,
- Z kim pies może zostać, Na jak długo, Gdzie,
- Jakie jest zaangażowanie opiekuna oraz jego możliwości.
