Regulacja pobudzenia psa a mózgowe Wi-Fi.
💮Mózgowe Wi-Fi to kanał dla połączeń neurologicznych i neurobiologicznych służących do regulacji pobudzenia w interakcji z bliskim opiekunem. To zbadane i opisane narzędzie wpływu opiekuna na stan emocjonalny dziecka, którym możemy posługiwać się również w kontekście relacji z naszym psem.
💮Naukowcy porównali ten kanał informacyjny do Bluetooth, które utrzymuje mózgi opiekuna i dziecka w kontakcie, w celu regulacji pobudzenia dziecka, które nie ma dobrze jeszcze wykształconych mechanizmów samoregulacji emocji.
💮Ten intuicyjny kanał komunikacji tworzy się i utrzymuje dzięki dotykowi, kontaktowi wzrokowemu i głosowemu, a przede wszystkim dzięki kontaktowi emocjonalnemu.
💮To bezpośrednie łącze między mózgami, posiada zdolność do regulowania pobudzenia, do jego zwiększania i obniżania!!
💮Podstawową kwestią jest zauważenie pobudzenia zbyt dużego lub zbyt małego i odpowiednie zareagowanie tak, aby wpłynąć na jego zmianę.
💮Bardziej dojrzały mózg opiekuna odczytuje sygnały, jakie wysyła pies: postawa ciała, wyraz pyska, ruchy, akustyka, interpretuje całość wraz z kontekstem społecznym i odczytuje emocje i poziom pobudzenia psa.
Następnie opiekun tak dopasowuje swoje zachowanie, aby przyhamować lub zwiększyć jego aktywność.
💮Budując i karmiąc relację z psem, oprócz reagowania na jego potrzeby możemy zrobić coś jeszcze by pomagać psu w regulacji pobudzenia.
💮Na co dzień karmimy psa w atrakcyjny dla niego sposób, organizujemy i uczestniczymy w zabawach, uczymy świata poprzez urozmaicanie aktywności, zapewniamy regenerujący odpoczynek i bezpieczny sen.
💮Natomiast mniej oczywiste jest to, że naszą relację intensywniej budujemy w trudnych okolicznościach.
💮Jeśli poziom pobudzenia naszego psa wzrósł i obserwujemy u niego np. zachowania agresywne, widzimy, że pies nie potrafi poradzić sobie z sytuacją, która go przerasta- dajemy mu informacje w postaci naszego zaangażowania w sytuację, naszych emocji i naszego zapachu oraz za pośrednictwem mózgowego WiFi -obniżamy jego poziom pobudzenia.
💮Czasami sytuacja jest tak trudna, że musimy psa po prostu wyprowadzić z danej sytuacji, ale robimy to w niezwykle spokojnych emocjach, mówiąc do psa spokojnym głosem, dotykając go jeśli go to uspokaja i zachowując bardzo i racjonalny ogląd sytuacji.
🙄Jeśli nasz pies krzyczy na drugiego psa, a my krzyczymy na naszego psa, aby się uspokoił, wówczas to my dostrajamy się poziomem pobudzenia do naszego psa i razem z psem jesteśmy w dużym kłopocie!
💮To ogromne wyzwanie być razem z psem wtedy, kiedy przeżywa trudne emocje i zachowuje się w sposób, który może w nas wywołać trudne emocje. Ale przyjaciół poznaje się w biedzie.
💮Więc jeśli nasz pies jest nad wyraz pobudzony, reaktywny lub wręcz przeciwnie, zawładnął nim lęk i niemoc- my musimy reagować z poziomu spokoju i zaangażowania.
W chwili nadmiernego lub zbyt małego pobudzenia psa, potrzebujemy go zaangażować w kontakt z nami, zaangażować go społecznie, ponieważ stan zaangażowania społecznego wyklucza się zastanę walki, ucieczki, czy jeszcze gorszych stanów: dysocjacji i przygotowania do umierania.
Nie jest to kwestia jednostkowej sytuacji i tego jak przekierować uwagę psa na siebie. Możliwości samoregulacji psa i wejścia psa w zaangażowanie społeczna, są zależne od tego: jaki poziom stresu ma pies, czy cierpi z powodu stresu chronicznego, jak wygląda jego bilans przyjemności, nastrój, czy jest straumatyzowany i czy łączy go z opiekunem kanał komunikacyjny, czy może liczyć na czyjeś wsparcie.
Zazwyczaj tym, co angażuje psa jest nasz emocjonalny, czuły ton głosu, zejście do jego poziomu, nasze luźne ciało i ruchy na boki (jak ogon, który faluje na boki) i czekanie, bycie razem w spokoju. Te sygnały, przekazywane przez opiekuna, zwiększają u psa poziom zaangażowania i dają możliwość do regulacji pobudzenia na właściwy poziom. Pomagają zebrać psu wystarczająco dużo energii, by zaangażować się w interakcje społeczne zamiast tkwić w trybie walki i ucieczki.