„Kocham psychologię i zwierzęta. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby z mojej pasji -zrobić moją pracę.” Taką obietnicę sama sobie złożyłam w 2010 roku, kiedy otworzyłam firmę. I miałam marzenie, żeby mieć inne zainteresowania oprócz piesków, kotków i psychologii (średnio wyszło😆). Jak okleiłam auto firmowe i napisałam „behawiorysta” to nikt nie wiedział o co chodzi. Później zmieniłam naklejkę na „psi psycholog” i przechodnie płakali ze śmiechu, robili sobie zdjęcia i wysyłali na mój numer z auta😂. Psi psycholog, behawiorysta, hahaha! Takie to były czasy 😆!
Psi Ekspert jest teraz osobnym bytem, który tworzą fantastyczni ludzie. Jesteśmy dla siebie życzliwi, dzielimy się wiedzą, doświadczeniem i to jest nasza moc. Psi Ekspert mógłby mieć już swoje filie, wydane książki, a nawet program telewizyjny ale…wiemy co jest w życiu ważne. Nie przyspieszymy, żeby osiągnąć “sukces”. Chyba mamy tak, jak ludzie po ciężkiej chorobie, którzy często przewartościowują życie.. Żyjemy tym co najważniejsze. Dlatego Psi Ekspert jest ślimakiem spacerującym tu i teraz. Nie ma się gdzie spieszyć, mamy plany, robimy swoje, ale spacery z psami i tak są najważniejsze ☺️
Psy uczą nas higieny życia. Psy, ludzie i psychologia- idealne towarzystwo na życie. Dziękujemy, że nas wybieracie💚.
Zobaczcie stare zdjęcia, nasze stare lokalizacje. Przypomniały nam się nasze DOGTREKKINGI dla klientów! Były wspaniałe! Wrócimy do nich!!Są wspaniałym pretekstem do spotkań!
Interpretujemy psią komunikację ze zdjęcia!
Nie wiem czy widzicie, ale na głównym zdjęciu mamy ciekawą sytuację:
- Ciapek- owczarek niemiecki
- Kanto- amstaff blue
- Pigi Amstaff mix biały w brązowe łaty
- Malinka- pudel miniaturowy
Co mówią psy na zdjęciu?
Ciapek wpatruje się w Malinkę i zastanawia się nad czymś, jest dosyć pobudzony. Kanto widzi spojrzenie Ciapka i surowo na niego spogląda. Pigi węszy trawę, prawdopodobnie ze stresu, może psy sa za blisko niej. Malinka jest mało widoczna.
Pamiętam te sytuacje sprzed wielu lat. Po spojrzeniu Kanto, Ciapek odszedł od Malinki i pobiegł do basenu. Może chciał ostudzić emocje 🙂