SAMOUPOŚLEDZANIE SIĘ W INTERAKCJACH!
Piesek czy suczka, czyli płeć ma znaczenie!
Często podczas spaceru słyszymy pytanie opiekuna drugiego psa, którego spotkaliśmy “piesek czy suczka?”. Słyszałam jak to pytanie bywa obśmiewane, jakby nie było do końca uzasadnione. Tymczasem psy zachowują się w stosunku do siebie odmiennie w zależności od płci. Psy zachowują się równie do psów, w zależności od tego jak same się czują, jak zachowuje się inny pies, z jakim poprzednik psem im się kojarzy. Ale płeć ma również ogromne znaczenie. Czy pies jest wykastrowany, wysterylizowany- również.
Ciekawe wyniki przyniosły badania odnośnie zabawy szczeniąt, w kontekście płci przeprowadzone przez behawiorystkę, badaczkę psich zachowań dr Camille Ward wykładowczynię na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Michigan i dyrektorkę About Dogs LLC. Dr Camille Ward i jej współpracownicy badali czterech mioty szczeniąt psów ras: mix owczarka pasterskiego, labradora, dobermana i malamuta. Dane dotyczące zabawy zebrano, gdy szczenięta miały od 3 do 40 tygodni. Naukowcy zbadali, jak szczenięta bawią się z przedstawicielami własnej płci, a także z przedstawicielami płci przeciwnej.
Badanie wykazało, że młode szczeniaki samców, bawiące się ze szczeniętami samiczkami, często pozwalają samicom wygrać, nawet jeśli samce mają przewagę fizyczną.
Samce w trakcie zabawy z suczkami często praktykowały tzw. samopuśledzanie się, które oznacza świadomą rezygnację z pełnego wykorzystania swoich atrybutów i przewagi, poprzez np. obniżenie się, by być mniejszym, niższym, zwalnianie by suczka miała szansę dogonić, nie używały też w pełni siły fizycznej.
Samce czasami zajmowały też potencjalnie niekorzystne pozycje, przez co były bardziej podatne na ataki, samic. Czy samce świadomie chciały aranżować sytuacje, w których samiczki wygrywały? Psy często stosują technikę samoupośledzania w trakcie interakcji. Wówczas świadomie przyjmują pozycje, zachowują się w taki sposób, by wyrównać szanse w interakcji z drugim psem, dając drugiemu psu fory!
Badaczka podkreśla, że szczeniaki łączyły samoupośledzanie się z ukłonami charakterystycznymi dla zabawy, czyli sygnałem, którego psy używają, gdy chcą przekazać potencjalnemu partnerowi zabawowe zamiary. Sygnał ten pojawia się też w obrębie układów samica samica, samiec samiec, ale częściej samiec w stosunku do samicy.
Być może samce zauważyły zniechęcanie się samic do interakcji, kiedy szczeniaki samce używały w pełni swojej siły, szybkości i zwinności, dlatego w stosunku do samic stosowały inne strategie niż do samców. Dla Discovery News dr Camille Ward skomentowała, że samce prawdopodobnie cenią bardziej interakcje, zabawę z suczkami niż wygrywanie w tejże zabawie.
W trakcie przeprowadzanego badania inaczej miała się sytuacja, w której samce wchodziły w interakcję z samcami, wówczas element rywalizacji i to kto jest silniejszy, szybszy, sprawniejszy -odgrywały bardzo istotną rolę. Samce częściej i szybciej wchodziły ze sobą w zachowania rywalizacyjne, jednocześnie prezentując mniej samoupośledzania się i ukłonów zabawowych.
Suczki natomiast częściej niż samce inicjowały zabawę ze swoją płcią. To bardzo ważna praktyka, dzięki której suczki mogą pracować nad komunikacją i szlifowaniem kompetencji społecznych z innymi suczkami, gdyż, co może wydawać się zaskakujące- agresja między dorosłymi suczkami jest najczęściej intensywniejsza i niebezpieczniejsza niż agresja między samcami, czy samcami a suczkami. Dlatego suczki powinny w wieku szczenięcym praktykować zabawę z innymi suczkami jako jeden ze sposobów ćwiczenia sygnałów groźby, deeskalacji, uspokajania, które mogą służyć do rytualizacji agresji. Dzięki rytualizacji agresji psy zachowują się w określony sposób, mający na celu zwiększenie dystansu, zabranie czegoś, zachowanie czegoś, używając do tego “bezpiecznej agresji” czyli praktykując postawy, wokalizację, którą ćwiczyły w trakcie zabawy w okresie szczenięcym, ograniczając tym samym realną i jawną agresję
Zrytualizowana agresja przypomina tę normalną agresję, ale pies jest w mniejszym stopniu zaangażowany emocjonalnie, jest w kontakcie ze sobą i drugim psem, odgrywa jakby pewną rolę, dlatego zrytualizowana agresja często jest przerysowana, jakby trochę udawana.