Jestem hodowcą zarejestrowanym w ZKwP i ostatnio po raz pierwszy nasza suczka rasy Pudel Toy Red miała szczeniaki. Oczywiście […]
Jestem hodowcą zarejestrowanym w ZKwP i ostatnio po raz pierwszy nasza suczka rasy Pudel Toy Red miała szczeniaki. Oczywiście wcześniej musieliśmy ja wystawiać na wystawach i Malinka ( tak ma na imię) musiała otrzymać odpowiednie noty od sędziów, którzy oceniają psa pod względem zachowania i wyglądu. Miot Malinki był pierwszy i zarazem ostatni. Dlaczego?
Okazało się, że jej ciąża miała podobny przebieg do ludzkiego. Malinka miała zachcianki, była w tym przeurocza! Żądała noszenia na rękach, wykańczała nas swoimi humorami, oczywiście traktowaliśmy ją jak królową. Pod koniec ciąży jej miednica się rozszerzyła i chodziła z boku na bok, tak jak ciężarna kobieta. Miała znacznie słabszą kondycję, szybko się męczyła, dużo spała i dużo jadła. Poród Malinki również wyglądał podobnie do ludzkiego..parła i krzyczała ( a raczej sapała i piszczała) jak kobieta. Poród był bolesny, szczęście Malinka urodziła piękne i zdrowe cztery szczeniaki. Późniejsze zajmowanie się szczeniakami, było dla Malinki najważniejszym zadaniem życiowym. Malinka w oczach traciła nadprogramowe kilogramy, które dzieci z niej wysysały. My również byliśmy bardzo zaangażowani w opiekę nad Malinką innej dziećmi. Pielęgnacja, socjalizacja, nauka czystości, neurostymulacja wymagały czasu i poświęcenia. Aby dobrze zająć się suczką i szczeniakami, potrzebna jest wiedza, czas i pieniądze ( wizyty u weterynarzy, najwyższej jakości dieta) cierpliwość i miłość.