Za każdym trudnym zachowaniem stoją trudne emocje. Złość, lęk, smutek, wstręt, zażenowanie, wstyd rozczarowanie – to nie są emocje, które chcemy przeżywać na co dzień. Ale przeżywamy. Jeśli mamy odpowiednią przestrzeń i akceptację bliskich, możemy przeżywać te trudne emocje, a one odchodzą. Emocje dają nam informacje o tym gdzie jesteśmy i jak się z tym czujemy. Jeśli zabrania się nam przeżywania emocji- zostają wewnątrz nas i zamieniają się: w zachowania kompulsywne, reaktywność, depresję, guzy i inne psychosomatyczne choroby. Pies, który szczeka na inne psy na spacerze, szczeka gdy zostaje sam w domu, robi to najczęściej bo przeżywa: strach, złość, frustrację. Te emocje są bardzo trudne i nieprzyjemne, a w momencie kiedy zabraniamy psu czucia tego co czuje, krzyczymy na niego by przestał, pies czuję się jeszcze gorzej, jest samotny, na nikogo nie może liczyć w potrzebie.

Przerywanie zachowań (bez refleksji o tym, jakie emocje je wywołują) sprawia, że zwierzę będzie musiało znaleźć inne ujście (np. wygryzanie łapy) lub jego ciało nie zniesie sytuacji i zacznie bardzo chorować. Zabranianie czucia nie jest rozwiązaniem, przerywanie nie jest rozwiązaniem. Musimy zastanowić się dlaczego pies czuję się tak jak się czuje i co możemy zrobić żeby poczuł się lepiej Zamiast zakazywać, musimy zacząć myśleć w kontekście poprawy jakości życia i dobrostanu.
Psy wolno żyjące nie przejawiają zachowań stereotypowych, nie są nieadekwatnie agresywne, lękowe, depresyjne i reaktywne, ponieważ mają zdecydowanie lepsze otoczenie do regulacji swoich emocji.
Życie w mieście, w hałasie, trzy krótkie niefajne spacery wzdłuż ruchliwej drogi, na krótkiej smyczy, duszącej obroży-to straszne życie. Samotność, obojętność, krzyki, niezrozumienie- to bardzo smutne i trudne życie.

Relacja z psa z opiekunem jest tym, co może odmienić świat we wspaniałą przygodę. Relacja pełna zrozumienia, bycie razem niezależnie od przeżywanych emocji. Emocje są po to by je przeżyć, następnie znikają. Jeśli pies zachowuje się agresywnie, zamiast krzyczeć, mów do niego miło, kucnij, powiedz “jestem przy Tobie, jesteśmy w tym razem”- nie ważne są słowa, pies odczytać intencje. Praktykuj bycie razem w trudnych sytuacjach, staraj się by pies zaangażował się społecznie w trudnych sytuacjach- wówczas szybciej wyjdzie ze stanu walki i ucieczki. To nie jest przekierowanie uwagi na siebie, to jest bycie razem, dawanie psów wyboru. Relacja jest kluczem.
