Kupując szelki zwracam uwagę na to by:
-Ich konstrukcja była oparta o literę Y, czyli o model GUARD. Mniejsze psy, bardziej delikatne psy powinny mieć szelki bezuciskowe, których bazuje na Guard, ale ma dodatkowy materiał na taśmach, by rozłożyć siłę nacisku na większą powierzchnię.
– Okucia powinny być plastikowe, absolutnie nie metalowe. Metalowe mogą prowadzić do odmrożeń, są też za ciężkie.
– W okolicy szyi powinien być głęboki dekolt tak by nie naciskać na gardło, czyli widoczna powinno być literka Y, niestety szelki często tworzą literkę T i tych unikamy.
– Materiał od środka powinien być miękki delikatny i oddychający. Nadaje się do tego np. siateczka, neopren.
-Szelki powinny mieć otwory po obu stronach, tak żeby nie trzeba było podnosić nogi psa do ich ubrania.
– Mogą mieć też dodatkowa otwieranie przy szyi, tak żeby pies nie musiał przekładać głowy przez otwór, jeśli ma z tym problem.
– Warto by miały miejsce na zapięcie smyczy na grzbiecie i z przodu szalek, tak byśmy mogli przypinać karabinek w zależności od potrzeby.
– Bardzo przydaje się klamka do chwytania na grzbiecie tak żeby nie trzeba było łapać psa bezpośrednio przy skórze, sierści.